Sowieckie polowanie z nagonką
Rozmowa Mazurka. Jerzy Eisler, historyk
Co się nie udało w 1920 roku, udało się po dwudziestu latach.
Jerzy Eisler: Szybko tu wrócili, i to już w 1939 roku, a nie dopiero po wojnie.
I zdominowali Polskę.
Stalin nie musiał tworzyć Polskiej Republiki Rad, wystarczyła mu bezwzględna dominacja. I tu zaznaczmy różnicę – o ile na Zachodzie była amerykańska strefa wpływów, tu była strefa bezwzględnej dominacji. W Waszyngtonie nikomu nie przyszło do głowy, by amerykański generał włoskiego pochodzenia został ministrem obrony Włoch, a prezydent Truman redagował konstytucję Belgii. A myśmy tego doświadczyli – Rokossowski był polskim ministrem, a konstytucję z 1952 roku cyzelował tow. Stalin.
Ale to dlatego, że był językoznawcą.
I to wybitnym. Francuscy intelektualiści drukowani w wielkich nakładach i fetowani na całym świecie mogli sobie do woli krytykować USA i wychwalać Stalina...
To...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta